Teorie są dwie. Według jednej spożywane posiłki powinny być estetyczne i cieszyć zmysł wzroku. To właśnie oczami je się bowiem w pierwszej kolejności. A jeżeli coś nie wygląda zbyt dobrze, to chęć na próbowanie automatycznie spada. Co więcej, niechęć do jedzenia w takiej formie jest na tyle duża, że trudno się do niego przekonać nawet wówczas gdy okazuje się być smaczne. Tylko naprawdę otwarty człowiek zechce spróbować potraw, które kojarzą się z mało apetycznymi rzeczami. Z drugiej jednak strony wiele osób zachęca, by przedkładać prozdrowotny wpływ na organizm nad wygląd jedzenia. Ostatecznie liczy się bowiem to, jak poszczególne składniki spożywcze działają na ciało oraz psychikę. Niektóre potrawy są natomiast bardzo zdrowe, ale wyglądają mało zachęcająco. Znalezienie złotego środka czasami się w tej kwestii udaje. A jeżeli okazuje się niemożliwe, wówczas zawsze można dodać jakiś kolorowych warzyw. Jedzenie w różnych barwach tęczy dobrze się kojarzy, a jeżeli potrawa mimo wyglądu będzie smaczna, powinno być dobrze.