Pośród jedzeniowych problemów pojawiają się często dwie kwestie – nieświadome jedzenia i nakładanie sobie za dużych porcji lub niezliczonych dokładek. Jak walczyć z tymi nieprzyjemnymi, destrukcyjnymi nawykami?
Jesz i nawet nie wiesz, kiedy twoja porcja znika z talerza? To znak, że coś jest na rzeczy. Jedzenie z pewnością właśnie mknie do twojego żołądka, ale bez świadomości jedzącego – ciebie. Na tego rodzaju podjadanie znamy radę. Notuj to, co zjadasz. Może początkowo wydawać się to absurdalne, ale z czasem osiągniesz szczyty samokontroli. Na takim niekontrolowanym, nieświadomym podjadaniu możemy dziennie zyskiwać do 500 kalorii.
Podwójne porcje to kolejna drażliwa kwestia. Idee tę wypromowały sieci fast foodów serwują dwa w cenie jednego, czy więcej za mniej. Wielu łapie się na tego rodzaju marketingowe chwyty. Dużo większe porcje skutkują tym, że sami stajemy się dużo więksi i z niepozornej nadwagi, robi się bardzo poważna otyłość. Niektórzy ludzie nie potrafią oderwać się od talerza póki wszystkiego nie zjedzą. Dlatego pogardź dokładką. Nałóż sobie połowę tego, co zamierzałeś. Zrób coś dla swojego zdrowia. Właściwa dieta to początek sukcesu.