Przez szybkie tempo życia współczesnego człowieka, zapomniano o tym, jak leczące może być zwyczajne celebrowanie posiłków. Przejadanie się, nadwaga i wszelkie problemy związane z szybkim, emocjonalnym i byle jakim spożywaniem, stały się plagą wśród ludzi, dlatego warto zwolnić tempo.
Znalezienie dwudziestu minut na spokojne i uważne spożycie posiłku sprawi, że w szarej rzeczywistości powstanie nowy i relaksujący akcent. Człowiek, który zaczyna unikać spożywania w ruchu, przy lodówce lub nad garnkiem, a w zamian zasiada przy stole z ulubionym daniem przed sobą, rozpoczyna słuchanie wewnętrznych doznań w ciele.
Człowiek może leczyć się samodzielnie, dzięki uwadze skierowanej do środka. Przy uważnym braniu pierwszego kęsa i dłuższym niż zazwyczaj żuciu, może sprawić sobie przyjemność i ułatwia trawienie. To ułatwia poczucie, czy żołądek jest już pełny czy jeszcze nie. Wyłączenie komputera, telewizora i spożycie w ciszy skutkuje tym, że nie zjada się więcej niż potrzeba, gdyż wyczuwa intuicyjnie granicę.